W sobotę 1.12.2012 wraz z kolegami z Radio Oazy SP5PRF ponownie odwiedziliśmy Muzeum Techniki i był to dzień, w którym pierwszy raz miałem przyjemność nadawać z "akwarium" na pół-piętrze. Te kilkanasie QSO's dało mi niesamowitą frajdę, potęgowaną obecnością tych wszystkich dyplomów na ścianach oraz wspomnieniami prawie każdego rozmówcy z SP...
Niektórzy Koledzy z rozrzewnieniem wspominali czasy, gdy "uciekali" z lekcji by w MT prawdziwą radiostację pooglądać, a inni "chwalili" się pracą ze stacji klubowej kilkadziesiąt lat temu. Muszę przyznać, iż praca spod znaku "muzelanego" ma wyjątkowy klimat i jest jedyna w swoim rodzaju.
W GALERII ZDJĘĆ zamieściłem kilka zdjęć z naszej aktywności muzealnej.
W Muzeum Techniki w Warszawie po 22 latach przerwy pracę ponownie rozpoczyna amatorska stacja krótkofalarska! Stacja zostaje uruchomiona dzięki przychylności dyrekcji Muzeum oraz członkom klubu SP5PRF "Radio Oaza". Z tej okazji członkowie klubu będą pracować pod znakiem okolicznościowym 3Z5MT, a wszystkie łączności zostaną potwierdzone specjalną kartą QSL. Aktywność radiowa planowana jest wszystkimi emisjami i na wszystkich dostępnych pasmach radioamatorskich do 28 lutego 2013. Rolą tej wspólnej inicjatywy jest popularyzacja radiokomunikacji w szerokim gronie miłośników techniki oraz przywrócenie aktywności radiowej z terenu Muzeum Techniki. Operatorami stacji są Wojtek SP5MXW, Grzegorz SP5VLM, Radek SQ5NWF, Krzysztof SQ5NWI, Radek SQ5NWO, Paweł SQ5STS, Robert SQ5STZ, Tomek SQ5OBU. Zdjęcia z aktywności muzealnych można zobaczyć w TUTAJ



Namiastkę moich wrażeń możecie zobaczyć w GALERII, do której serdecznie zapraszam.

Urlop, urlop i po urlopie... Wszystko co dobre, szybko sie kończy, tak więc i mój ulpo dobiegł końca. Na szczęście pozostają wspomnienia i garść zdjęć. Propagacja może nie rozpieszczała, ale wizyta u Kolegów z klubu SP2KFL oraz możliwośc oglądanai własnego Dziecia kręcącego "gałą" pozwala uznać wyjazd za udany...
Zapraszam do galerii.

Wakacje to czas wypoczynku, więc jak co roku część urlopu spędzam w 2 okręgu. Poza przyjemnościami rowerowymi i kulinarnymi, czasami na działce trzeba niestety i trawnik skosić... :) ale nie poddaję się i każą wolną chwilę staram się poświęcić na zabawy radiowe.
W tym roku udało się niczego nie połamać, zwłaszcza własnego masztu ;) więc korzystając z poprawiającej się pogody wygrzewam swoje cielsko na słoneczku.
Pozdrawiam z Kikoła i do usłyszenia:

Nigdy nie myślałem, że szkolenie młodzieży może być z jednej strony tak ekscytujące, a z drugiej tak stresujące...
Albo odwrotnie, bo po tym jak wziąłem udział w projekcie Reaktywacja, mam w sobie wyłacznie pozytywne emocje. Uśmiechnięte twarze młodych ludzi, którzy z wypiekami na policzkach i ogromną dozą niepewności podnosili mikrofon do ust zrekompensowała wszelkie niedogodności i obawy.
Musze to koniecznie powtórzyć...
A na razie zapraszam do GALERII.